Truskawkowa chmurka.
Czerwiec pachnie i smakuje truskawkami. Dlatego, gdzie tylko mogę wymieniam owoce na te cudownie czerwone. Tym razem słynna malinowa chmurka zmieniła się w truskawkową.
Ciasto może wydawać się skomplikowane ale postaramy się je odczarować. Mamy tylko 4 proste etapy.
Przepis na blaszkę o wymiarach około 20*35 cm
Składniki na ciasto kruche:
- 3 żółtka
- 0.5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 40 g cukru pudru
- 160 g mąki pszennej
- 110 g masła
- szczypta soli
Poziom z owocami i galaretką:
- 2 galaretki truskawkowe
- 600-700 gram truskawek
Poziom z kremem:
- 250 g serka mascarpone
- 400-500 g śmietanki 36%
- cukier puder (3-4 łyżki)
Beza:
- 3 białka
- 150 cukru
- łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka octu
- opcjonalnie płatki migdałów
Przygotowanie:
Na początek zagniatamy ciasto. Mąkę przesiewamy, dodajemy cukier puder, proszek do pieczenia, sól, masło i żółtka. Można to zrobić ręcznie lub np za pomocą malaksera. Formę wykładamy papierem do pieczenia, następnie wykładamy ciasto do formy i chłodzimy około 1.5 godziny (można wstawić na pół godziny do zamrażalnika). Piekarnik nagrzewamy do 190°C i pieczemy około 15-18 minut. Ciasto odstawiamy do wystudzenia.
2 galaretki zalewamy 800 ml gorącej wody, odstawiamy do wystudzenia i delikatnego stężenia. Owoce myjemy i kroimy na mniejsze kawałki. Kiedy galaretka zacznie tężeć, na ostudzone ciasto wykładamy owoce i zalewamy je galaretką. Wkładamy do lodówki do całkowitego stężania.
Śmietankę ubijamy z mascarpone i cukrem pudrem. Wykładamy na warstwę owocową.
Na koniec przygotowujemy warstwę bezową. Białka ubijamy i dodajemy stopniowo cukier. Ubijamy do całkowitego rozpuszczenia cukru. Ocet wlewamy pod koniec ubijania. Po wyłączeniu miksera do ubitej piany dodajemy przesianą mąkę ziemniaczaną i delikatnie mieszamy. Na papierze do pieczenia rysujemy kształt formy jaki potrzebujemy. Najlepiej delikatnie zmniejszyć rozmiary (Około 1-2 cm), odwracamy papier na druga stronę (żeby pisak nie odbił się na bezie) wykładamy pianę. Możemy posypać 2 łyżki płatków migdałowych. Pieczemy 1 godzinę w temp. 130°C 60 minut. Bezę studzimy, delikatnie odklejamy od papieru i układamy na ciasto.
Gotowe!
Słodka improwizacja radzi:
Ciasto musicie sprawdzać i kontrolować poziom zarumienienia podczas pieczenia.
Ważne jest aby na ciasto wylewać galaretkę, która już się "ścina". Wtedy nie spłynie pod ciasto.
Ilość śmietanki zależy od pojemności jaką kupicie. Można jej użyć nawet 600 g, wtedy będzie mniej gęsta z ta ilością mascarpone. Polecam dodać do ubijania również śmietanfix. I najważniejsze: śmietanka i mascarpone musza być dobrze schłodzone!
Warstwa śmietankowa i owocowa mogą być wyższe. Ubijcie wtedy 600 g śmietanki z mascarpone oraz dajcie 3 galaretki i troszkę więcej owoców.
Na tortownice o średnicy 21 cm zmniejszamy składniki o połowę.
Ciasto można robić w wersji z malinami, borówkami, brzoskwiniami.
Moim zdaniem malinowa pachnie najpiękniej, ale najbardziej oryginalnie wygląda borówkowa. I tą zrobię następnym razem.
Pamiętajcie o odpowiednim dobraniu smaku galaretki do owoców.
Pokażcie Wasze wypieki. A może jeszcze inne owoce dobierzecie?